Implozja natury
Implozja natury
Wirują jak w bajce wiosenne doznania.
Drzewa toną w kwiatach niezwykłej urody.
Patrz - Bóg piękno świata przed nami
odsłania -
mamią zaklętymi czarami ogrody.
Żółtością, zielenią i szarymi skiby
przyciągają oko w dale pól szafarze,
jakby takie piękno dawał Bóg na niby,
ale on w te cuda uwierzyć nam każe.
On przemawia do nas swej wielkości
słowem.
Wiatrem rozszeptane głaszcze oziminy.
Jeśli słuchać umiesz, usłyszysz tę mowę.
Ptakom przypiął skrzydła, by ptakami
były.
Uśmiecha się cierpko i psioczy
siarczyście,
gdy patrzy jak człowiek jego dzieło
psuje;
a drzewa w ukłonie gną kwieciste kiście,
i filtrują za nas trującą miksturę.
Pośród tego raju boskiego na ziemi,
czas na chwilę zawisł w próżni
uroczystej.
Poleciały myśli drożynami swymi...
Czy to panegiryzm? - no powiedz nam
Chryste!
Komentarze (11)
bawisz się słowem malując refleksyjny obraz
Tym razem pięknie o przyrodzie, a natura daje nam
możliwość obserwacji i wczuwanie się w to piękno,
jestem pod wrażeniem tej treści której dobrą znajomość
ujęłaś wierszem...pozdrawiam
ładny wiersz:)
Bardzo melodyjny wiersz:))
"Jeśli słuchać umiesz, usłyszysz tę mowę" - dla tej
frazy, jestem szczęśliwa, że tu zajrzałam.
Ale całość mnie oczarowała, pięknie piszesz.
w pełni usatysfakcjonowany - cudownie
piękny wiersz z dobrym przekazem
pozdrawiam:-)))))
Z przyjemnością przeczytałam! Serdeczności :))
Ładnie, i tak melodyjnie napisany wiersz :)
Ładnie ujęte w strofy piękno natury które dał nam
Bóg:)))
Ładnie. Uciekło "i" z "psioczy".
Miłego dnia.