impotencja (u)czuciowa
nie zabijam motyli
wyrywam im tylko skrzydła
bezlitośnie
czepiają się bioder
martwy dotyk w szczelinach intymności
maź
z ciągłego czekania
rodzą się
kalekie dzieci
Przepraszam za wprowadzenie w błąd. Dopiero dzisiaj zorientowałam się, że wpisałam nie ten tytuł. Poprawiam się...
autor
Eloise
Dodano: 2013-10-26 19:41:30
Ten wiersz przeczytano 2121 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Dziękuję :)
Nie zabija tylko wyrywa skrzydła, bez
znieczulenia...mocna miniatura.