Impresja
Jestem Julią mam lat 23 dotknęłam kiedyś miłości miała smak gorzki jak filiżanka ciemnej kawy wzmogła rytm serca rozdrażniła mój żywy organizm rozkołysała zmysły odeszła Jestem Julią na wysokim balkonie zawisła krzyczę wróć wołam wróć plamię przygryzione wargi barwą krwi nie wróciła Jestem Julią mam lat tysiąc żyję H.Poświatowska
Więc jestem Julią
mam lat trochę więcej niż 23,
niewiele...
Wiec teraz jestem Julią
Stojąc na balkonie czekam
Aż moje serce zabije mocniej
Jak kiedyś przy Tobie
Więc teraz jestem Julią
Stojąc na balkonie żałuję
Chwil z Tobą,
których nie było...
Więc teraz jestem Julią
Stojąc na balkonie przeklinam
Dzień, w którym Ciebie zabrakło
i wszystko sie skończyło
Więc teraz jestem Julią
Stojąc na balkonie wypiłam
truciznę tesknoty
Żyję...
To ja żyję...
"Sto lat" jak co roku choć nie dostałeś ich nawet 30-tu... i świeczka w oknie zamiast znicza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.