IMPREZA
Świętujesz kolejny sukces
i wznosisz toast za toastem...
A obok ciebie ktoś nie chce żyć,
ktoś obok ociera łzy ukradkiem...
Szczerzysz zęby w uśmiechu,
chwalisz się swoim szczęściem...
A gdzieś daleko samotna matka
opłakuje syna odejście...
Podajesz dłoń nowym znajomym
i w myślach pieniądze liczysz.
Nawet nie wiesz, gdzie są twoje dzieci.
Ktoś pyta o nie... milczysz...
Jakaś kobieta na twoim kolanie...
Ach, jakie masz powodzenie!
I nawet nie wiesz, że ona czeka,
by dobrać się do twych kieszeni...
Głośna muzyka, dużo alkoholu,
tak mało do szczęścia ci potrzeba...
A w drugim pokoju płacze twoja żona,
a kogoś nie stać na bochenek chleba...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.