Imprezka
Pośród szumu traw
i szelestu zbóż
świerszcze stroją skrzypce
na czerwcówkę
Już półszeptem wiatr
w brzóz listowiu gra
dzikie pszczoły zapraszając
na brzozówkę
Trzmiele niby nic
nie obchodzi ich
a już buczą że będzie
impreza
Zatrzepotał ptak
w gąszcz zieleni wpadł
tajemnicę czereśniom
sprzedał
Czmychnął mały chrząszcz
cały aż się trząsł
gdy swe wieści zanosił
w szuwary
Zarechotał staw
graniem żółtych żab
że już nie ma czasu
na żarty
Przyszedł wieczór a ja
idę ścieżką wśród traw
własnym uszom nie mogę
uwierzyć
Lecz co było to sza
jeszcze w duszy mi gra
nic nie powiem
sam musisz to przeżyć
Tak. Kiedyś już było ;)
Komentarze (21)
Super ta imprezka;)pozdrawiam cieplutko;)
Świetny, z przyjemnością się czyta :)
Interesujący wiersz, pozdrawiam :)
imprezka leśna
Pozdrawiam serdecznie
Piękni i bardzo malowniczo koncerowo a reszte
szaaaaa:)
Pozdrawiam serdecznie pod Twoim pięknym wierszem Dano
:)
Najznamienitsze nie odda pióro,
czym jest dla duszy kontakt z naturą!
Pozdrawiam!
obrazowo
o tej imprezce podano tu słowo...
+ Pozdrawiam
wróciłam z plusikiem...skleroza
świetny rytmiczny ....taka imprezka to rozumiem lato
w pełni wszyscy zadowoleni :-)
pozdrawiam
wiersz o dużym uroku. świetnie się czyta. brawo :):)
WOW! fajna imprezka...
Pozdrawiam niedzielnie:)
O jak pięknie!
Pozdrawiam
☀
Przyjemny wiersz. Pozdrawiam.
latem zapachniało, cudna imprezka :)
Śliczny wiersz miłośniczki przyrody.
Pozdrawiam serdecznie Zielona :)