Impuls
Choć życie przemija
ja nie dam mu uciec
Zanim słońce porwie dzień
schwytam w dłonie szczyptę radości
Póki księżyc będzie nad głowami wisiał
skradnę kilka magicznych chwil
Nic nie minie obok mnie
oddychać światem chcę
Uśmiech, miłe słowo, uścisk ramion
zrzucę z samolotu
W kliszy zamknę mróz spojony z szybą
chłodna miłość
Dziś przygaszę latarnie
by gwiazdy zatańczyły jak wolne
Zamknę oczy, palcem na mapie znajdę kąt
w którym ludność zarażę szaleństwem
I tak będzie życie przemijać
nie zatarte, bez zbędnych pytań
Piękne chwile, wspomnienia
bezcenne
04-03-2009
Komentarze (3)
wiersz delikatny z nadzieja ...)))
Dobry życiowy plan, życzę owocnej realicacji, wiersz
pełen pewności siebie i pozytywnego nastawienia do
świata i jutra. Tak trzymaj.
Nie ma to jak pozytywne nastawienie, pozdrawiam