IN ARTICULO MORTIS *
Drzewa umierają, często w samotności,
Chociaż lata rosły i cieszyły oczy
Czasem usychają - może ze starości,
Nikt tego nie zmieni, tak życie się
toczy
Kiedy stary ojciec pracy się poddaje,
Nie mogąc jak dawniej wydajnie pracować
To bardzo się męczy bo serce ustaje
I przed Białą Damą nie może się schować
Nie zmienisz pór roku, one przemijają,
Robimy się starsi, rok po roku schodzi,
Ręce już mniej sprawne chociaż się
starają,
Pozostanie smutek gdy przyjdzie
odchodzić
Jeżeli do oczu śmierć zaglądać będzie,
Przerwie mi w połowie troski
codzienności
Miej Panie mą prośbę, jeden raz na
względzie,
Abym nie odchodził nigdy w samotności.
* In articulo mortis ( łac. )- w obliczu
śmierci
Jan Siuda
Komentarze (17)
wyluzuj chłopie dlaczego mnie straszysz?
Czy mam Ci podać wszystkie moje dane osobowe, jak:
imię, nazwisko, datę ur., miejscie zam.,nr tel., dow.
os., kołnierzyka i t.d. ?
A na co Ci to potrzebne?
idze - idze!
Tym różni się mój nick od Twojego, że o mnie możesz
wszystko przeczytać w edycji danych. Tego o Tobie
niestety nie można powiedzieć. A co do wpadki, to może
masz rację, nikt z nas nie jest doskonały, nawet
geniusze popełniali błędy!
A po co każdy tutaj ma jakiś nick (Ty również)? I czy
nie wolno wykazywać wpadek w tekście (wierszu?), które
świadczą o pewnym niechlujstwie autora?
Witaj Janie / ciężki wiersz dzisiaj w Twoim wykonaniu,
ale nie Ty jeden na tej stromej pochylni / takie
życie, przychodzimy i po jakimś czasie się zbieramy w
powrotną drogę...no i na tej drodze już my. Pozdrawiam
To wszystko niestety prawda,piękny melancholijny
wiersz, pozdrawiam
idze - idze
Ty się do wszystkiego przyczepisz, ale chyba taka
Twoja rola. Lepiej schować swoją twarz za nickiem i
krytykować! Niemniej dziękuję za przeczytanie wiersza.
Pozdrawiam.
"Z czasem usychają nie mając litości,"
- kto nie ma litości: drzewa? Nad kim nie mają tej
litości? I dlatego usychają?
Calość raczej mało odkrywcza i taka bardziej
łopatologiczna.
juz rodząc się mamy przypisaną smierć
nikt tu nie bedzie żył wiecznie
pozdrawiam Janku:)
Nie każdy potrafi pisać na taki temat, choć to temat
bardzo oczywisty i wymaga pewnej odwagi.
Jednak co, gdzie i jak, komu przeznaczone tego nikt
nie wie. Myślę że nadanie sensu własnego życia jest
sensem śmierci.
@najdusiu, dziękuję za "falset" dopisałam końcówkę
specjalnie dla Ciebie :-)
Tak czy owak! odchodzimy w samotności++
Pozdrawiam serdecznie Janku:))
Troszkę smutno mi się zrobiło po przeczytaniu twojego
wiersza. Przed śmiercią nie uciekniemy chodź byśmy
bardzo sie starali. Pozdrawiam.
witaj...obecność drugiej osoby jest najważniejsza w
takim momencie,dobry,pozdrawiam miłego dnia
ostatnia zwrotka jest do "przełknięcia" reszta zbyt
oczywista .