In persona Christi
Jestem, będę.
Nie zamierzam dalej grać tego złego,
umarłego, powalonego przez Ciebie
męczennika.
W osobie Chrystusa przemawiasz.
Wiem.
Byłaś mi Bogiem, zbawicielem.
Kiedyś byłem twym prorokiem i
wyznawcą.
Wielbiłem świątynię twego ciała.
Swego czasu sprzedałbym duszę,
własną godność, by zakosztować
twego chleba i wina.
Dla jednej szansy.
W czystości żyłem, by świadkiem być
boskiego kwiatu.
Teraz oto ja żałosny, bluźnię przed twym
obliczem.
Bo sama na siłę się ukrzyżowałaś i nie
chcesz
By Cię z krzyża zdjęto.
Teraz ja jestem sobie Bogiem.
O łanio.
Módl się za mnie, bo ja modliłem się do
Ciebie.
Wykrzykuję: Jestem, będę!
W osobie Chrystusa przemawiam.
Moja ukochana.
Czarna Madonno.
In persona Christi,
Narcyzie,
in persona Christi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.