INDIAŃSKIE BÓLE ( to nie agitacja)
Kolumb nie odkrył Ameryki ani jej nie
stworzył
a horda, która najechała słoneczny
kontynent
nie była gotowa na spotkanie z wielkim
sercem Montezumą.
Złoto nie zrodziło się w czerni
by nieść śmieć, zniszczenie, zagładę
a po to abyśmy umiłowali poszukiwania,
czerpali inspiracje do tworzenia
w sposób kunsztowny z poszanowaniem
różnorodności,
jej piękna zaklętego w jedynym słowie
świętym jakie znam- jednorodność.
Perły nie zrodziły się na sznurach,
które dziś odcinają wam dopływ tlenu do
mózgu
a w oceanach wzburzonych sercem mego
Ojca.
Natura w skarby nieprzebrana
jak nasze dusze zniewolone materią upomni
się o swoje
a szkatuły opustoszeją waszą próżnością.
AETERNUM
Mariusz Wyszkowski ( fragment Zwierciadeł
)
Komentarze (3)
Mariusz ciekawe rozważania
pozdrawiam
Ciekawy i nieobojętny
wiersz o życiu.
Pozdrawiam:)
Myślę,że warto szanować różnorodność,czerpać z darów
natury i iść z wiarę przez życie,
wówczas jest szansa na to,byśmy stawali się lepsi.
Pozdrawiam serdecznie
Ciebie Iwonko i Mariusza