indulgencja
pisanie dla mnie
to nie walka
na śmierć i życie
pisanie dla mnie
to zabawa
żeby nie zdziczeć
jeśli myślicie
TOM żartuje
lub jest po piwie
już zgrzeszyliście
wkładać buty
pielgrzymka Licheń
bo tam...tacy jak ja
niewierni Tom-ashe
żeby już nie pić
odmawiają Ojcze- nasze...
Komentarze (49)
wasze zdrowie Tomaszu ... kto pije ten wie ... że żyje
...
Kolejny raz uśmiechnąłeś; na duże tak; pozdrawiam
serdecznie.
znowu się uśmiałam, ale już ten wiersz
czytałam...niewierni TOM.ashe...podziwiam za te
skojarzenia...
:)
A w Licheniu - co nowego?
liche ścieżki i kamienie
liche rozgrzeszenie
Zaś odpusty - są za drogie
a ja dziewczę dość ubogie
Oj cze nasze czy nie nasze
aby pasowało
Ależ Ty masz pomysły. I poczucie humoru w dechę!
Kłaniam się :)
LicheŃ- Oo chyba nie ten kierunek pielgrzymki do
WENY.
M.N.
Klaniam sie Marianie:)
sisy89
Bardzo mi milo, pozdrawiam:)
Zatem poprawy nie obiecuję :)
ha ha, ja idę na wybory, przynajmniej blisko.
Znowu celną satyrą zaświeciłeś nam przed oczami wierny
Wenie TOMashu... Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Babcia Terska
Juz masz pojechane:)))))
Zakladaj buty i maska idziemy do Lichenia:)
Ironia wskazuje, peel = autor i wcale nie ma zamiaru
się poprawić.
Pozdrawiam
Turkusowa Anna
I mądrego az milo posłuchać:))