Ingerencja
Natchnienie niesie ten błękit nieba,
Śpiewa piosnkę o odległej krainie.
Biały obłok na szczycie drzewa,
Tańczy na niewidzialnej linie.
W oddali legiony dzikich świerków,
Gotowe do bezwzględnego ukłucia.
Strzegą bramy królestwa wdzięku.
Nie wpuszczą nieproszonego gościa!
Rzeka, rwąca i silna zarazem,
Tuż za tym wojskiem nadzór sprawuje.
Rozliczy się z każdym intruzem,
Co jego mości –przyrody, nie
szanuje!
Czerwony dywan górskich kwiatów,
Wypełnia drogę do Polskiej Korony.
Leśne echo niesie zwiad światu,
„Kolejny teren jest
zagrożony”!
Ostrzeżenia nikt nie zrozumiał.
Przepiękny, ten górski krajobraz.
Ach, gdybym tam znaleźć się
umiał.(…)
Rozmarzony, zawieszam obraz.
Komentarze (6)
Góry to odpowiedzialność lekko ważyć nie wolno bo
piękno bywa też niedostępne i trudne w pokonaniu Udany
wiersz o pięknie gór i przestrogę niesie dla intruza
co nie szanując żywiołów krasę tych stron niszczy +
Pozdrawiam:)
Jeśli natchnieniem był obraz ,to piękny i bardzo
realny:)
koniec mnie zaskoczył ... ładny wiersz :)
Śliczne obrazy słowem malowame. Daję +
taki ekologiczny wiersz :)
To prawda,góry są piękne.Widzę je z okna;-)