Inkluzja
Anioł zastygł w bursztynie.
Znieruchomiał w złocistym kamieniu.
Uwięził go płacz drzewa na wieki.
Dusza kawałka lasu w nim drzemie.
Dotykam wisiora, niczym amuletu.
Przyciągam moc milionów lat.
Pozwalam gorzkim łzom popłynąć,
wniknąć do serca kamienia.
Zostawię w nim cząstkę duszy.
Skrzydlaty przyjacielu pamiętaj,
że nadzieja w tobie drzemie.
Podpowiedz, jak mam żyć.
autor
Ewa27
Dodano: 2013-06-15 20:18:56
Ten wiersz przeczytano 1008 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Dzięki:)
Jak żyć? Pytanie na całe życie! Pozdrawiam!
Też bym chciała by mi podpowiedział... Serdeczności :]
Na tak, podoba mi sie:)
Inkluzja z aniołem, przepiękna metafora. "Anioł
zastygł w bursztynie"... i dalszy ciąg wiersza bardzo
konsekwentnie wynika, aż do puentującego pytania.
Pozdrawiam. (+)
Podoba mi się. Pozdrawiam
Dzięki za opinie. Wszystkie są ważne:)
Ładne. W drugiej zwrotce ostatnie 2 wersy dałabym jako
jedno zdanie.
Podoba mi się, już sam początek rozbudza wyobraźnię.
Pozdrawiam, dobry wiersz :)
Zostawię w nim cząstkę duszy.
Skrzydlaty przyjacielu pamiętaj,
że nadzieja w tobie drzemie.
Podpowiedz, jak mam żyć.
ciekawe metafory piekny wiersz
dobrze że masz swego anioła ..zaklętego w kropli
bursztynu ...ładny wiersz - pozdrawiam:-))))))
Co do bursztynów, to mają różne kolory, choć
najpopularniejsze są w miodowych odcieniach;) Dzięki
za komentarz:)) Pozdrawiam
Dobry wiersz, ale moim zdaniem drugi wers jest
niepotrzebny ponieważ skoro anioł zastygł w bursztynie
to jest jasne że znieruchomiał a poza tym wszyscy
wiedzą, że bursztyn jest złocisty i twardy jak
kamień...No i ta dusza lasu w nim drzemiąca -
super...+