Inkub
A mówiłeś, że co noc będziesz siedział na oknie i spoglądał na mnie, gdy śpie. Kłamałeś... Okno wciąż otwarte nocą... Czekam na Ciebie.
Puste łóżko nocą,
A w nim ja.
Sama...
Za oknem księżyc.
Pełnia dziś.
Zasypiam...
Wtedy czuje Twe ramiona,
Otaczają mnie...
Twoje usta, które całują ,mnie czule.
Twój zapach -
Uspokaja mnie...
Noc sprawia, że czuję się szczęśliwa.
Każdej nocy czuje Twe ciepło...
Twoje gorące pocałunki.
Przychodzisz z nocą
I znikasz, gdy nastaje świt.
Lecz nie smucę się,
Bo wiem, że gdy nastanie noc
Ty - wrócisz do mnie.
...Jak zawsze...
Znów popadam w sen...
...Już słyszę twe kroki...
Jak sukkuba nocą szukam twego loża lecz nie znajduje. Każdej nocy szukam Ciebie i z nadzieją czekam. Być może odnajdziesz mnie Ty...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.