W inną stronę ciało chylę
Może skończę życie marne,
Zanim całkiem je ogarnę.
Może nie tak jakbym mógł,
Pośród ulubionych dróg.
W inną stronę ciało chylę,
Wszystko robię jakby byle.
I nie staram się o więcej,
Po co brudzić czyste ręce.
Może skończę życie własne,
Zanim uznam je za ciasne.
Może nie tak jak ja chciałem,
Wszystko zawsze planowałem.
W inną stronę ciało chylę,
Wszystko robię jakby byle.
I nie staram się o więcej,
Po co brudzić czyste ręce.
Może skończę życie swoje,
Zanim zdołam żyć spokojem.
Może nie tak jak się pisze,
Mimo wszystko wolę ciszę.
W inną stronę ciało chylę,
Wszystko robię jakby byle.
I nie staram się o więcej,
Po co brudzić czyste ręce.
Komentarze (5)
Ten wiersz mógłby być taką piosenką.
Rachunek sumienia bez tego się nie obędzie.
Pozdrawiam
Bardzo rytmicznie
Pozdrawiam
zmęczenie bierze górę?
Tylko dopisać muzykę i już...