inne piękno
południem przepadł wiatr
bez tchu zostały otchłanie
za półwyspem
ginęła cherlawa linia złączenia
zdawało się że nic
przed
za
blisko i za daleko
na brzegu zagubiona w dniu
dziewczyna z przeszłości
bez odezwania
pokonane konary
w pokorze raz jeszcze
pierwszy poszum przyszedł
od klifu
zsunął się po liściach
tknął twarz
na sine przestrzenie spadały krople
ciężkie
spokojne
topiły się nieotarte łzy
przeszklone deszczem
10/17/21
Komentarze (14)
Witaj Alinko.
Wiersz, chwyta za serce.
Piękna Poezja!
Pozdrawiam serdecznie.;)
Łzy na zawsze zamknięte w wierszu...
Pięknie Alinko.
Przytulam.
jestem pod głębokim wrażeniem pięknej mataforyki tego
wiersza,
serdecznie pozdrawiam
/Ja, moai
z twoim szeptem przyrośniętym do skóry
jak omszały głaz
któremu wszystko jedno co ludzkie
byle deszcz
zapominam się między kroplami/
Tak jak Ona zapomina siebie, w Twoim wspaniałym
Wierszu.
Duużo sił na dzisiejszą noc, Alinko. Przytulam,
dobranoc. :*
Alinko, Wiersz przecudowny, jak zawsze. Twój smutek
jest wręcz hipnotyzujący... Tak pięknie hipnotyzujący.
Topiły się nieotarte łzy przeszklone deszczem...
Pewnie żaden deszcz nie potrafił płakać jak ona?...
Pozdrawiam ciepło, Alinko. I Mg, dużo, dużo :-) :-)
Piękne wspomnienia splatają się z chwilą obecną.
Pięknie o tym.
Pozdrawiam
Piękny smutek, Alinko.
Pozdrawiam ciepło, w ten chłodny wieczór:)
Smutny, ale pięknie napisany wiersz. Pozdrawiam
milutko.
Bardzo smutny wiersz, pięknie napisany...
Pozdrawiam serdecznie :)
chciałbym spotkać ją nad brzegiem i podać jej dłonie z
bukietem róż by nie płakała więcej już ...
"na brzegu zagubiona w dniu
dziewczyna z przeszłości"
- jak ja lubię Twoje poetyckie zwroty.
Deszcz, albo krople fali niesione bryzą, to idealna
sceneria dla kogoś, kto pragnie dyskretnie zapłakać.
Ech...
I smutek może być piękny.
Pozdrawiam, Alinko.