Inne życie
Pogrzeb w rodzinie, co to oznacza?
Dla jednych smutek, może i łzy,
a u mnie radość – uwierzcie mi.
Bo tak leżąc sobie w łóżku
i nie myśląc o żałobie,
tak się zadumałem,
drapiąc się po głowie.
I wyrwał mnie z odrętwienia,
szept żony - na moje uszko...
pogrzeb, teraz chcę - mój duszku.
autor
karl
Dodano: 2014-03-30 16:32:31
Ten wiersz przeczytano 902 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
teraz chcę mój duszku
piękne
pozdrawiam :)))
Bardzo rozweselający wiersz, pozwala na różne jego
interpretacje :)
pozdrawiam :)
Zrozumiałem tą aluzję. Podoba mi się. Pozdrawiam
serdecznie
pogrzebać w łóżku to sama przyjemność :) POZDRAWIAM :)
HaHa ale się uśmiałem .Pogrzebać każdy lubi . Super
Twój wiersz . Gratuluję pomysłu
Tylko nie grzeb żonie w torebce, tego ona na pewno nie
chce;)
Pozdrawiam:)
takie pogrzeby to uciecha dla ciala,pozdrawiam
serdecznie
ciekawa zabawa słowem, jak rożne mogą być znaczenia
ciekawa zabawa słowem, jak rożne mogą być znaczenia
Karacie, coś kręcisz z tym "pogrzebem"
Gdybyś usłyszał szept:
"pogrzeb, teraz chcę- mój duszku", to by się zgadzało.
I ta melancholia....
Pozdrawiam, życząc szeptów do uszka, które zaowocują
"pogrzebem" i poprawinami o świcie:):):)
No i jest dobrze, bo to nie ten pogrzeb!
Pozdrawiam!
Pogrzebać każdy lubi.Pozdro.
Dowcipne zastosowanie homonimu.
Zastanawiam się czy nie lepiej brzmiałoby:
"Bo tak leżąc w łóżku
nie myśląc o smutku,
tak się zadumałem,
dłubiąc sobie w uchu."
bo drapanie się po głowie, to raczej nie grzebanie.
Ale autor wie najlepiej jak być powinno. Miłego dnia.