Inni mogą
Nadludzkie Siły mym życiem pomiotły
I z ust się słowa niechciane zrodziły.
Zatapiam się w smutki......
Bo chwile nieszczęsne...
Jak pszczoły i krety
Oślepły przez słodycz życia
Nie widząc przyszłości....
Rodzina, znajomi i przyjaciele,
Jak statki w podróż swą już wyruszyli..
Zapomną, bo po cóż pamiętać.
Tych, co pomocą słuzyli bratnią...
I ty zapomnij o nich
Pędź tylko swoją drogą.
Wybierz lepsze życie,
Inni przecież mogą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.