Inność mnie omija
Jestem wiarygodny,
Prawdę dobrze czuję.
Prawdy zawsze głodny,
Takiej potrzebuję.
Inność mnie omija,
Jakby planowała.
Jakby kręta żmija,
Owładnąć mną chciała.
Jestem kompetentny,
I znam się na rzeczy.
I prawdy tej chętny,
Taka mnie uleczy.
Inność mnie omija,
Jakby planowała.
Jakby kręta żmija,
Owładnąć mną chciała.
Jestem pełen wiary,
Bo muszę w coś wierzyć.
Bo czuję te dary,
Takie dają przeżyć.
Inność mnie omija,
Jakby planowała.
Jakby kręta żmija,
Owładnąć mną chciała.
Lecz kiedy przychodzi,
Zwyczajne działanie.
Potrafi zaszkodzić,
Będzie zaniechaniem.
Inność mnie omija,
Jakby planowała.
Jakby kręta żmija,
Owładnąć mną chciała.
Inność mnie omija,
Nie tak stać się miało.
Jakby krętej żmii,
Chwały brakowało.
Komentarze (3)
Jakby wszyscy byli jednakowi to byłoby nudno.
Pozdrawiam
Inność rzeczą względną,
na przekór bezbłędną.
Pozdrawiam Grand.
A, czy do końca tak jest?
Pewna inność wyróżnia każdego z nas, pozdrawiam
serdecznie :)