Inny dworzec bez słońca
zmięta płytkim dniem
czeka na pociąg biegnie
kobieta zmęczona wiekiem
- nie czyta rozkładówki
jej peron ulatnia się
spod dwu podstaw
mgławicą ogarnia pasażerstwo
omotana wije się dźwięczy nieporadnie
skazany widokiem apogeum zła
podążasz szlakiem krwi
ręka oko czasem maź
zapomniana mortyfikacja
wciąż czekasz
na inny pociąg
autor
Kasia Słocińska
Dodano: 2008-04-30 13:32:44
Ten wiersz przeczytano 484 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.