INRI
Przyszedłeś Panie na Świat ,aby zbawić
ludzki ród
Przyszedłeś…by poznali prawdziwy Boży
trud
Betlejem miasto Twoje ,w którym przyszedłeś
na świat ,stało się kolebką snu
Gdy w żłóbku się narodziłeś to Twą świętą
rączką świat pobłogosławiłeś
Tak miały się wypełnić słowa prorockie
mówiące o Tobie
"Boży sen narodzony w Betlejem musi
zawisnąć na krzyżu dając nam siebie"
Jerozolima czasu nie poznała przez to
Bożego gniewu posmakowała
Arcykapłani i uczeni w piśmie zgrzeszyli
przeciw Tobie .
Bluźniąc uroczyście na nieskazitelne życie
Twoje.
Przed Piłatem Cię postawiono i okrutnie
oskarżono
a Ty nic nie mówiłeś jak Baranek na rzeź
prowadzony jak owca nie mająca wobec
strzygących ją
tak nieludzko został oszpecony Twój wygląd
.
Odarty zostałeś Panie z wszelkiego
majestatu i godności przez nasze grzechy
INRI na tabliczce było napisane :Król
Żydowski na śmierć się szykuję
Ofiara przebłagalna z Baranka Bożego żywota
dokonuje.
Twe oblicze święte ku niebu zwrócone ,
prosi Boga o łaskę i przebaczenie dla tych
,którzy Cię tak podle potraktowali.
Pod krzyżem wraz z Tobą cierpiała Matka
,której miecz obosieczny przekuł duszę
Lecz ona ból w Sercu zdławiła i ciągle z
Tobą pod Krzyżem była.
Jan Ewangelista ,Twój uczeń umiłowany
patrzył i płakał , bo wiedział jak wielką
miłość traci
Nachodzi czas… W środku dnia noc
przychodzi i trzęsienie ziemi całą
Jerozolimę znachodzi
Ostatnie spojrzenie miłości ludziom
darujesz i konanie Twe panie się
dokonuje
Strach i Udręka pada na grzeszników ,bo za
późno pojęli prawdę oczywistą.
Że Boga Człowieka nie da się zabić ,w końcu
zmartwychwstanie w niedziele
rezurekcyjną.
Przez wzgląd na Twe święte rany jaśniejące
chwałą
zmiłuj się nad nami Panie choć ciągle
grzeszymy i się Twojego jestestwa czasami
wstydzimy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.