insomnia
po co zasypiać
kiedy dzieją się sny
liście szaleją kolorami
i śmieją się
ludzie bez imion
bo śpiew ptaków uleciał kominem
zanim drzewa podeszły do okien
domu którego nigdy nie było
zimno przyszyło wiatr do kości
po co zasypiać
kiedy dzieją się sny
liście szaleją kolorami
i śmieją się
ludzie bez imion
bo śpiew ptaków uleciał kominem
zanim drzewa podeszły do okien
domu którego nigdy nie było
zimno przyszyło wiatr do kości
Komentarze (21)
Ostatnio często mi się wydaje, że wszystko co się
teraz dzieje, to sen i tak bardzo chciałabym się
obudzić z tego koszmaru...
Dzień faceta dziś się święci
Niech się spełni co Cię kręci!
☘¯_(ツ)_/¯☘
Metaforyczna bezsenność, jest pole do własnej
interpretacji. Obudziłeś wierszem.
Pozdrawiam
...dzieją się sny,liście nabierają kolorów,ptaki
śpiewają nie może być tak źle jak wróży zimny
wiatr...pozdrawiam...
Nie jest sztuką napisać poetycki elaborat z tymi
wszystkimi dodatkami, które mają na celu zamaskować
słabe punkty utworu. Odwrócić od nich uwagę
czytelnika. Sztuką jest zmieścić w kilku słowach
wszechświat. Składające się nań wydarzenia, miejsca,
czasy i ludzi razem z ich emocjami. Tobie zawsze się
to udaje. Nie zawodzisz. Już raczej uwodzisz. Słowami.
Ich esencją.
Twoja dykcja poetycka jest wyrazista; warsztat
niepowtarzalny. Fantastyczny obrazek uzyskany dzięki
klarownym animizacjom i minimalnej stylizacji -
przykład, jak precyzyjnie zbudować przekaz, w którym
wszystko do bólu czytelne, a tak cenny brak
dosłowności; dziękuję za poezję.
...każde z nas przeżywa swoje śpiewy czy jęki są
trudne i bolesne ale kiedyś miną jak dym z
komina...pozdrawiam...
Podoba się ta NOSTALGIA, przez Ciebie napisana,
chociaż
jest smutna i przykra w odbiorze.
Pozdrowienia:)
Kapitalny wiersz, to tutaj norma. Pomiędzy najgorszym
snem i świadomością, że się ziszcza, jest noc, której
nie wolno zasypiać - wiele o tym wiem. Niskie ukłony i
pozdrowienia dla Ciebie, Jurku :)
Rzadko można spotkać fana koszmarów.
Treściwa mini
Pozdrawiam
Tak czytam raz jeszcze i pewnie wilk ma rację, choć
myślę, że im więcej interpretacji, tym lepiej świadczy
to o mini, która jest treściwa.
Pozdrawiam, jak zwykle z podziwem :)
Bardzo przejmujący wiersz.
Cóż, dom to nie tylko mury, a po pewnym czasie często
okazuje się, że niestety, w dobrym stanie pozostał
tylko budynek.
Świetny wiersz, pozdrawiam :)
Lepiej, gdy dom jest...i to szczęśliwy. Ale nie zawsze
tak się da
Pozdrawiam ASie
Czasem i tak w życiu bywa. Smutny przekaz.Pozdrawiam.
To wiersz o mnie. Wszystko się zgadza.
Śpiew ptaków który uleciał przez komin, ludzie bez
imion, brak widoków na przyszłość a na końcu dom
okazał się fikcją.
Nie trzeba kataklizmu, nie trzeba wojny, pustyni, ani
nawet biedy, żeby zimno przyszyło wiatr do kości.
Rozwiązaniem równania Frosta jest dla mnie lód.
Najniższe ukłony Mistrzu.