Instynkt
Zapętliłam się,zamotałam,
znowu instynkt mnie zawodzi,
bo zaufałam,
przez jedną chwilę
znikły,prysły zmysły
i rozrzucone kamienie serca
mnie przycisły.
A miało być kolorowo,
różowo i błękitnie,
znowu widzę szarość,
w koło nic nie kwitnie.
Żar wzniecony,
chyba wygasa powoli,
tylko echo niesie
głos tęsknoty po lesie.
autor
Luba
Dodano: 2006-06-23 07:05:33
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.