w intencji manny
powiesili łotra
ten który wieszał umywał ręce
po każdym skazańcu wracał do siebie
jadł spał
i kochał się ze swoją kobietą
jak gdyby nigdy nic a przecież
zawisł łotr
i słońce mu świeciło w niewidzące oczy
i uszy zamknięte na głucho
gdy wołałam
łotrze łotrze
czy jest w piekle miejsce dla
wieszających
czy może w raju powinnam ich szukać
którędy do Boga
może odpuści
ten jeden raz bez wota
mam tylko łańcuszek od pierwszej komunii
obrączkę
i męża łotra
dzieci rozsypane po kątach
próbują oszukać nasz powszedni głód
Komentarze (10)
Pięknie dziękuję za tak ciepłe słowa. Nie widzę w
swoim pisaniu niczego szczególnego, ale bardzo się
cieszę, że mój sposób widzenia i pojmowania świata
dotyka Waszej wrażliwości. Tylko wtedy pisanie ma sens
i tylko wtedy wiersze żyją i wychodzą poza sieć.
DZIĘKUJĘ :)
Wiersz porusza i zachwyca :)) Pozdrawiam cieplutko :)
B.G.
Wspaniały.
"Nie wierzę, by poezja mogła zmienić świat. Prawdziwi
twórcy zła nie czytają wierszy."
/Wisława Szymborska/
Wspaniały tutuł wprowadza wspaniały wiersz.
Zaniemówiłem. Nisko się kłaniam Autorce.
a mnie już zabrakło komplementów:)
pozdrawiam:)
Świetny wiersz.
Wymowny i poruszający...
Pozdrawiam serdecznie :)
wymownie.
Poruszająca, emocjonalne i bardzo dobra poezja, msz,
z pewnością wyróżniasz się Autorko na tym portalu,
dobrze, że można Cie tutaj czytać, miłego dnia życzę
:)
Twoje wiersze czytam już od dość dawna.
Wydaje mi się, że wiem, czym w wierszu jest obraz, a
czym narracja.
Zwykle granica pomiędzy nimi jest wyraźna, zauważalna.
A u Ciebie?
Nie wiem, na czym polega fenomen spójności Twoich
wierszy.
Jedność pomiędzy tym, co widzę, a tym co słyszę.
Jak w kinie.
Jakbyś zaplatała warkocz - opowiadając i ilustrując
jednocześnie.
Prosta historia, proste pytania, a lęk ukrywa się za
odpowiedziami, których nie sposób sformułować.
Wspaniale piszesz.
Ciekawie, wymownie i smutno, pozdrawiam ciepło.