Interakcja

Pusta butelka
potoczyła się w kąt niedbale
ot takie banalne zjawisko fizyczne.
Pożądam Cię!
pożądam Cię anatomicznie.
Opętana desperacją
przytulona jedynie ścianą,
taką zimną ołowianą.
Być może to w pijackim szale
uczuć antagonistycznych
dziwne małe poruszenie przyszło z wielka liryczne
nie nie kocham Cię wcale
nie pożądam anatomicznie.
Gardzisz mną platoniczny.
Zaprzeczając potakując
aż w końcu poddam się
oddam
i upadnę ,upodlę do dna.
Choć nie zwykłam.
Logicznie ujmując ujmuje mi
sama negacja
krzyczę na własne ciche ja
i tak uwikłane już w wiele nieładnych intryg
istna Konsternacja.
Nie jestem tą małą dziewczynką
co kradła myśli
starszym Paniom w pierwszym rzędzie.
tak złośliwie i nagannie,
niepojęcie.
W pierwszym rzędzie nie jestem małą dziewczynką
w kościelnej ławce
z różańcem
w przejętych dłoniach
nie ta małą na huśtawce
z rumieńcem płonącym, niewinnym
teraz moje dłonie przejął ktoś inny
Z podartego obrazka
patrzy na mnie dziecinny śmiech
mała istotka
mało istotna
bawi się liśćmi u jesiennych drzew.
Ze słodyczą śpiewając
wśród szarego poranka.
Wtedy kałuże były odbiciem
tego wielkiego świata
którego nie chciałam
wtedy nie istniałam.
Niebo było jeszcze tak daleko
Teraz przyszło do mnie
nakrywając ciemną powieką.
Chciwe ręce
urywają obłoki ze szczęścia
to takie niedzisiejsze
obce niepoznane
ginąć i kochać
jego
AMEN

autor

Agi0206

Dodano: 2010-02-25 19:27:52

Ten wiersz przeczytano 473 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie