Internauto opamiętaj się !
dla tych, którzy życie spędzają w necie :((((
Za oknami noc, już prawie świta.
Z nikim się nie żegnam , z nikim się nie
witam.
Walczę na zielonym stoliku grając w
brydżyka.
Godzina po godzinie niepostrzeżenie
umyka.
Zamknięci w swoich domach,silni ekranami
udajemy szczęśliwych bijąc się z
myślami.
Marzymy by całuski słane klawiszami były
całkiem żywe, naszymi ustami.
O potęgo netu, o srebrny obrazie,
ileż przed tobą istnień trzeźwych i na
gazie!
Ileż nadziei, frustracji i wiedzy.
Każdy tego świadomy kto przed tobą
siedzi.
Ileż straconego czasu, ileż też radości.
Nie ma gościa w domu , a jednak go
gościsz.
Podawć nie musisz i czysto w chacie.
Wy ignoranci wszak tego nie znacie.
My zaś klikając buszujemy w świecie.
Znamy wszystkie nowości o których nie
wiecie.
Mamy setki przyjaciół, znamy też dramaty
gdy tak chodzimy od chaty do chaty.
Śmigamy po stronach i po witrynach.
Każdy dział tu spotkasz i kogo tu nie
masz...
Wytężamy swe oczy łzami zapocone,
paluszki po klawiaturze pędzą jak
szalone.
Ganiają się ludzie w omawianym świecie,
ona marzy o nim, on o kobiecie.
Randkują ,flirtują, trochę oszukują,
czują się bezpieczni nawet gdy faulują.
Pisać by księgi o tym nowym życiu
co działa podstępnie, w pudła ukryciu.
Refleksja na koniec mi sie pojawiła:
czy jestem jeszcze świeża czy już nieco
zgniła?
Gdzie jest moja rodzina, a co z
książkami,
i co z nauką oraz kolegami?
Czy udzie w realu to wielka przeszkoda,
są już niemodni i też niewygoda?
Oj ,jakże okrutnie sobie szkodzimy
nie zauważając ,że to co najważniejsze w
życiu,
powoli tracimy.:(((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.