Internecik
W pogoni za kasą i dobrobytem
czytanie i pisanie staje sie juz mitem.
Jedno delikatne klikniecie myszki
sprawia że czytając nie mamy zadyszki.
Myślę że z pierwotnego człowieka
był sobie niezły esteta.
Robił ścienne malunki dla własnej
przyjemności
nie wiedząc że zostawia je dla potomności.
A my internetowe dzieci karmione papką
skaczemy z portalu na portal żabką.
Nic z tego specjalnie nie mamy
jeno trochę przyjemnej zabawy.
Komentarze (2)
jakie czasy taki rodzaj rozrywki...pozdrawiam
świety temat na wiersz, pozdrawiam ciepło:)