Internetowa
Jesteś, a jakby Cię nie było
Jesteś mi słowem na ekranie
I Twoje zdjęcie, tak miło,
marzę że kiedyś się stanie.
Że kiedyś dostanę adres
I też dostanę godzinę.
I wreszcie będzie ten akces
i ujrzę Tą Twoją minę.
Gdy mnie zobaczą twe oczy
I ujrzę też Ciebie kochana
i nic mnie już nie zaskoczy
bo będę z Tobą do rana.
I dam Ci serce na dłoni
I dam Ci całego siebie
Nic Ciebie mi nie zasłoni
I będę w siódmym niebie.
A teraz patrzę na uśmiech
podziwiam też Twoje ciało
w głębi tęsknie do uciech
bo zdjęcie to tak mało.
Komentarze (7)
Niestety, zdjęcie to wciąż mało. Nie zastąpi człowieka
z krwi u kości...
Pozdrawiam serdecznie :)
Rozbawił mnie ten tekst:)
Z życia co niektórych wyjęty:)
haha:)taaa
Niechaj się peel nie trudzi:)
Nie układa pięknych scenariuszy bo to wszystko pić na
wodę:)
dobrze, że jest a nie ubyło
jak u Koachanowskiego...
życzę aby marzenie się spełniło
i zdjęcie w objęciach ożyło:)
pozdrawiam serdecznie:)
Mnie się bardzo podoba ten wiersz...taki na czasie i
szczery, życzę, żeby nie było rozczarowania i żeby się
spełniło marzenie spotkania :))
Pozdrawiam :)
niech zdjęcie w ciało się zmieni
Bardziej popowy tekst. Brakuje tu troszkę liryki na
wiersz. Od połowy czyta się machinalnie, bez emocji.