Interpelacja 747
Przyszło nam bronić dwóch kropli deszczu
Jeszcze nam uśmiech nie zszedł ze twarzy
Już mamy miejsce w tym wątłym wierszu
Idą tak zewsząd po nasze ciała zakazy
Najgorszy z nich się wlecze na koniu
Wisi mu zbroja kopia siodło w nieładzie
To zapowiada nie zaznasz spokoju
Choć się nam ziemia nie trzęsie na razie
Niebo pochmurne dwóch kropel skąpi
Chciało by teraz nas duchotą uraczyć
Ktokolwiek panikował niech teraz nie
wątpi
Jest coś z dilerki w tym krajobrazie
Od przodu lekko choć życia wciąż szkoda
Jeśli by można uniknąć tych zdarzeń
Dwie krople deszczu to także woda
Ona się wiąże z lekkim z zakazem
Nie zanieczyszczaj nie mąć nie marnuj
Życie jest przecież tak uwarunkowane
Po prostu kochaj opiekuj się szanuj
Bądź rozsądniejszy zarządzając kranem
Komentarze (3)
Dziś św. FRANCISZEK A ASYŻU jest dumny, bo są obrońcy
przyrody.
Warto przemyśleć przesłanie
tego wiersza.
Miłego dnia:}
Ciekawy przekaz.Pozdrawiam.