Intruz
erekcjato
Na krótko przed nadejściem wysyła sygnał
a kiedy już się zadomowi, rozzuchwalony,
sprawdza wytrzymałość ciała,
rozkwitając,
pomniejsza organizmu zasoby sił witalnych.
Znając jego możliwości, można się domyślić,
że nigdy nie jest mile widzianym gościem,
szukamy sposobu, żeby móc się go pozbyć.
Nie daje się przepędzić na cztery wiatry,
w nieoczekiwanym przez nas momencie
wcześniej, czy później może się pojawić.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Uporczywy ból.
Komentarze (85)
Bardzo pięknie tworzysz wersy, twoje erekcjata zawsze
niosą wiele, prawd i mądrości życiowych. Pozdrawiam
serdecznie Wando: )))
Ból, wszyscy go znają od urodzenia do śmierci.
Niektórzy łatwiej go znoszą, inni trudniej. Bardzo
refleksyjnie.
Pozdrawiam.
do bólu to prawdziwe! ale i piękne.
Najgorszy jest ból istnienia nie każdy życie docenia
Dobre erekcjato, nikt takich spotkań nie jest
złakniony
Wando.
Miłego dnia życzę.
świetne erekcjato...też pesymistycznie: jak nic nie
boli, może to oznaczać, że się nie żyje+:) pozdrawiam
Wandzia
Erekcjato zawsze wywołuje burze myśli, ponieważ tak
naprawdę do końca nie wiemy, co autor w tym
przypadku autorka miała na myśli?
Wandziu i poległam nie sądziłam, że tu chodziło o ból,
choć bardzo trafnie ukazałaś jego walory;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
I ja go znam niecnota. Pozdrawiam serdecznie.
świetny wiersz, :)
Mariolu, bardzo współczuję i życzę powrotu do zdrowia
:)
Dziękuję miłym czytelnikom za wgląd do erekcjato :)
Poznałam tego intruza przedwczoraj...
Promiennego weekendu Wando:)
To o ból chodziło, ja myślałam zupełnie o czym innym:)
Pozdrawiam:)
Znam tego gościa. Pozdrawiam
Rodzimy się w nim i umieramy z nim...czyli nasz
nieodłączny towarzysz...
pozdrawiam ciepło
Bardzo fajnie!
Rada na bóle - to im nie ulec!
Pozdrawiam!