Intruz
Przyszedł do nas intruz
gość nie proszony
bez pukania
odwiedził kraje dalekie
i bliskie domy
swoją chciwością
ogarnął świat cały
masę ludności
życia pozbawił
odebrał rodzinom
osoby kochane
nie czekam na niego
ale jak go spotkam
to mu "kości połamię".
Słońce za chmurą skryte
mewy nad morzem zamilkły
dzień się kolejny kończy
błogi niepewności spokój
wśród ludzi zagościł.
Dla tego łobuza z daleka
nie ma barier i granic
wziąć go trzeba sposobem
myj dokładnie ręce
siedź w domu z rodziną
wizyty znajomych ogranicz
z n u d z i się intruz
zrozumie że go nie kochamy
opuści ziemski padół
odpłynie w niebyt nieznany.
Komentarze (13)
Myślę że odejdzie , osłabnie ze względu na to że
pazerny i zaczyna atakować cały ludzki świat...miłego
dnia.
,,zrozumie że go nie kochamy
opuści ziemski padół
odpłynie w niebyt nieznany.'' pozdrawiam serdecznie
niechaj przepadnie piekielna mara
Pozdrawiam serdecznie :)
Niech już znika nieproszony intruz. Pozdrawiam ciepło
Wiersz jak najbardziej na czasie.
Pozdrawiam serdecznie
Podobno ten intruz nie lubi ludzi zdyscyplinowanych.
Wiersz na czasie. Pozdrawiam Cię.
Oby się znudził szybciej... jakoś oporny na wyganianie
jest :-) pozdrawiam
Bardzo dobra refleksja, oby wszyscy końcowe rady
wzięli do serca i tak postępowali, zwalczymy intruza i
będzie dobrze, na duży plus wiersz, pozdrawiam ciepło,
Wirus królować zaczął na na całym świecie.
Odpowiedzialność ludzka go w niebyt zmiecie.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem, życzę pogody ducha
i zdrowia:)
Nie chcemy go, a idź że do diabła, intruzie !
Pozdrawiam serdecznie :)
a kysz, a kycz! Niech znika!
Brzydki, wstrętny, nie proszony gość. A tu wiosna.
Trzeba wyjść na spacer. Ludzie zbiorą wielkie siły,
żeby gościa przegoniły. Pozdrawiam serdecznie.
Oby jak najszybciej się wyniósł
Pozdrawiam