INTRUZ....
Anglia...:( Bournemouth
idealnie nie iealna
kontarstuje myslami
zrywajac kajdany codzienosci
psychoza...
chemiczny swiat
pograzony w wspomnieniach
dzwiek skrzypiec i smak szkaralatu
wciaz czuje jej smak
krwi ktora majestatycznie
zdobi Twoje plecy
struga niesmiertelnosci
pamietasz ?
to jak czas olowowiu
a ja maskuje sie
zatapiajac w pustce
czarny cien pokrywa powieki
melancholijnie wolajac o pomste
a ja umieram
z kazda sekunda szybciej
noc moja nauczycielka
wciaz uczy...
jak zyc wsrod martwych cieni
w metalowej klatce tesknoty
uczy kroczyc
z opaska nieba na oczach
i smakiem spalin w duszy
a ja umieram...
mowiac jezykiem zmiji
kalecze polska mowe
stapam po psychiatryku
skazana na plakietke :INTRUZ
Komentarze (1)
Mocne pięknie utkane słowa. Schylam głowę.