(IPOGS, Freestyle) Kombinerki w...
w dobie szwindli i agentów
G. doktorów i docentów
tak myślałem sobie z nudów
że coś kłuje mnie tam w brzuchu
z miejsca wstałem i krzyknąłem
kot zeskoczył na taboret
córka z miejsca po szła spać
ja połknąłem proszki dwa
bo tam w środku coś zostało
jakieś bardzo obce ciało
w środku ciągnie za organy
chyba umrę nie ma rady
po tych nerwach tak po chwili
domownicy się zmówili
i chóralnie powiedzieli
przecież nic ci nie wycieli
końcówka raczej powinna brzmieć: "przecież nigdy cię nie cieli" :)
Komentarze (6)
Wiersz na tak, ale jako "matołek" protestuję w
imieniu pozostałych...:)))+
Przeczytałam z uśmiechem. Pierwsze "w środku" w
trzeciej strofie zastąpiłabym przez np "wewnątrz".
Zastanawiam się: czy spacja w "poszła" jest
zamierzona? Miłego dnia.
Świetnie ,że poczucia humoru nie wycieli :)Pozdrawiam
No jeśli masz kota,to szacun ;)fakt, ze napisałeś
"koziorożec", dla Ciebie in plus, znaczy, że jednak
masz pamięć :D
:) Racja. Ciekawe skojarzenie. Mnie to nie przyszło do
głowy. Taka męska odmiana. A co do reszty ... Mam
kota, choć nie byłem premierem, a nawet kocicę. A co
do córki cii - wścibskie Bbabsko ;) Zodiakalny
koziorożec. :)
Pozdrawiam
Każdego z nas "coś tam" kluje w brzuchu ;),
Nigdy nie mialeś córki, a tym bardziej kota... ;)
Nie mniej jednak, miałeś wszystko...