ironia życia
igła śmierci
jak pająk przeszywa
gdy przekręca kleszcze
znika delikatność twych warg
jedwabistość dłoni
dotyk niczym kwiat
już nic nie jest jutrem
słonecznym cierpieniem
błyskiem w oku co trwa
igła śmierci
jak pająk przeszywa
gdy przekręca kleszcze
znika delikatność twych warg
jedwabistość dłoni
dotyk niczym kwiat
już nic nie jest jutrem
słonecznym cierpieniem
błyskiem w oku co trwa
Komentarze (1)
bardzo mi się podoba..'słonecznym cierpieniem' dobrze
ujęte;)