irracjonalność
cisza…
on śpi
pod jego powieką
obraz drży
w kącie
obrażony
przysiadł mój sen
powoli
cieniem
skrada się lęk
cisza…
za oknem mrok
w sercu mrok
osacza
otula
przytula…
jest dobrze
nie ma się czego bać
dlaczego nie mogę
nie umiem…
autor
fatamorgana7
Dodano: 2018-04-16 11:28:57
Ten wiersz przeczytano 1331 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Lubię takie wiersze.Pozdrawiam.
Witam serdecznie kolejnych gości :)
Bardzo dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam, życząc miłego dnia :)
z życia wzięte
świetny wiersz
pozdrawiam serdecznie :)
fajne mgnienia spod przymkniętego oka można zobaczyć
nawet stracha
ciekawy przekaz ...może nie będzie źle narodzą się
nowe wiersze z tej bezsenności:-)
pozdrawiam;-)
Bezsenność, a raczej deprywacja snu - temat obecnie
całkiem w mainstreamie. Pozdrawiam. ☀️
Zatrzymuje i skłania do refleksji. Pozdrawiam :)
No, u mnie cały cykl mi się zrodził z tej bezsenności
(Od trzeciej nad ranem do Epoki lodowcowej), więc
zapraszam. Albo się spodoba, albo uśniesz - co Ty na
to? Pozdrawiam:)
Rozmyślania nastał czas gdy twój wiersz pokazał życia
twarz. Pozdrawiam ciepło Fatamorgano7.
Delikatnie***
Pozdrawiam:)*
wiem, ze to nie na temat, (a może na temat) - odkąd
mam cukrzycę, nie mam problemów ze spaniem.
jak zwykle szklanka może być półpełna lub półpusta.
pozdrawiam, kolorowych snów :):)
Witam serdecznie wszystkich gości. Cieszę się, że
wiersz przypadł do gustu. Dziękuję za komentarze i
pozdrowienia :)
Miłego wieczoru :)
Piękny i bardzo oryginalny wiersz. W bezsenne noce
jest wiele czasu na rozmyślania. Serdecznie pozdrawiam
Ach ta bezsenność...
Miłego wieczoru Małgosiu:)
piękna i oryginalna melancholia...są takie stany
świadomości i nie koniecznie z powodu miłości:)
pozdrawiam Małgosia