Istne szaleństwo
Spójrz! Tam, za oknem, świat zwariował!
Najpierw zzieleniał (nie ze złości),
by bielą kwiecia krzewy ochrzcić,
po czym rozpętał w żądzach pożar.
Dni pędzą wichrem. Wprost ze słońca,
"w oczach", wykwitły wiośnie piegi.
Krew w żyłach burzy się i pędzi,
jakby w ukropie ktoś ją skąpał.
W gałęziach ptaki piszczą, wrzeszczą,
same nie wiedząc, w czym przyczyna.
Chodź! Nie czekajmy, serce wymaj.
Dajmy się ponieść wiosny dreszczom.
Komentarze (61)
siła wiosennych emocji ponad wszelki rozum
Piękne dni z wiosennym wymaj...
Miłego wieczoru:)
Czytanie takich wierszy sprawia mi przyjemność.
Witaj,
uroczy tekst o wiosennym szaleństwie - i ja tak
wiosne odbieram.
Serdecznie pozdrawiam.
Fajnego tygodnia życzę.
PS Parę zdań wyjaśnienia u mnie.
Mariusz, o tak wiosna potrafi człowieka oczarować ta
zieleń w tylko odcieniach i deszcz, który tak
potrzebny, te kwitnące drzewa:)
Urzekłeś mnie tym wierszem, ponieważ przyroda jest
wdzięcznym tematem do napisania wesołego wiersza:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Wiosna to czas miłości w którym szaleństwo ogarnia
wszystkie żywe istoty... podoba mi się świat
zzieleniały nie ze złości tylko z miłości, pozdrawiam
Cię serdecznie Mariuszu.
Pięknie o wiośnie
A te piegi super :)
Pozdrawiam serdecznie Mariuszu :)
Z pewnością milo jest oddać się takiemu wiosennemu
szaleństwu:)
Ładny wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Istne szaleństwo ;)
Miłego wieczoru.
O wiośnie tak ciepło i radośnie:)
pozdrawiam:)
Pięknie.
:) Wypisz wymaluj - zew natury.
Miłego wieczoru:)
Już się rozmaiła wiosna, pięknie.
Wiosna, oby tylko była ciepła, zaraz w sercu będzie
radośniej.
Pozdrawiam niedzielnie.
Czuję się zaproszony. :)