Istnieję.
Zapomnieć o wszystkim.
Spojrzeć w oczy.
Nie potrzeba słów, to spojrzenie znaczy
więcej.
Jesteś jak iskierka światła w oddali
labiryntu.
Nie widzę nic, istniejesz tylko Ty.
Nie widzę świata który mnie otacza, tylko
ciemne korytarze zwane życiem w których
czasem znajduję światło. Ale coś gaśnie...
a może już zgasło?
Po co te słowa, po co to wszystko co było
kiedyś.
Zbyt wiele zbudowano żeby teraz nagle to
wszystko się zawaliło.
Ja tylko po cichu... istnieję [?]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.