Istniejesz
Kiedyś było tak pięknie...
Wyglądam za okno, szukam okna
Jakby stado duchów zabrało się w jednym
miejscu
Szukam okna, w którym zabaczyłabym twoją
twarz,
Uśmiechnięta twarz, tajemniczą twarz
Ten blask w oczach,
Wiem, ze kilka pięter wyżej
Twoja dusza zamknięta w ciele
Siedzi, myśli, żyje...
Czuję, że istniejesz
Nienawidzę cię, ale cię...
Nie chcę cię więcej widzieć,
Spadaj z mojego życia!
Zabierz walizkę, koperty i listy,
Spadaj! Zabierz uśmiech!
Otrę łzy...
autor
camella111
Dodano: 2007-02-09 16:39:56
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.