Istnienie
Iskra życia pomału się wypala
Tak bardzo szukam zapłonu
Ale próżne me starania
Wciąż cisza przerażająca, zero sygnału
Pustka dookoła, kaleczy mój umysł
Tak bezradna opętana myślami
Pełzam po ziemi, wyczekując aż mnie
wchłonie
Nastanie ciemność i wieczna niewiadoma
brak chęci do życia prowadzi do zguby
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.