IV RP W SKRÓCIE
Aż dwa lata nam rządziła
Prawa i sprawiedliwości siła
W parlamencie władzy progi
Przeszły koalicji nogi
Jarek głową rządu został
Andrzej, Romek resort dostał
I nawzajem się sprzeczali
Przez podsłuchy nagrywali
Aż afera się rozniosła
Andrzej miał łapówkę dostać
Jarek służby wykorzystał
Romek do Andrzeja przystał
Lecz LiS się okazał chory
I pożarły go kaczory
Wnet kolejnych afer znaki
Doszukały się bliźniaki
Wszystkich w koło pewni jutra
Określali mianem układ
Gier-tych nadszedł koniec srogi
Andrzej żonie sprawił rogi
Kaczor poszedł na wybory
Przez co dostał łomot spory
Teraz nowe mamy rządy
PSL-u i Platformy
Gdzie był błąd ktoś z Pisu pyta,
Gdzie jest ich Rzeczpospolita?
Zna odpowiedź stary gazda
Nie sra się do swego gniazda!
Choć wszystkiego nie tłumaczy
Chcemy w Polsce żyć inaczej
Komentarze (4)
Na polityce się nie znam ale prawde napisałeś
kaczuszka dobra jest z jabałkami a nie z pretensjami
.........
Satyra pierwsza klasa, tylko szkoda, że taka jest ta
Polska (władza) nasza!
Wesoły utwór, nie ma co, od autora trzeba sie uczyć
polityki.
Ile prawdy w tej satyrze kaczor zawsze się wyliże