*....Ja...?*
*Dedykujemy ten wiersz, wszystkim zagubionym duszą...*
*Z łkaniem utulam się do snu...
I myslę co ja tu...
Wogólę mam robić na świecie...
Wiem, wy mi tego nie powiecie...
*Może gwiazdy będe kołysać?
Nucić im do snu...
I szyć piękne suknie z lnu...
*A jednak może obudze sie na łące...
Przejżystej jak słońce...
Wykąpanej latem w szafirowym oceanie...
I co sie wtedy stanie?
*Zaś kiedy obroce sie dookoła,
Żadna przerazliwa zmora...
nie stanie tu i nie przerwie snu...
Z łkaniem utulam sie do snu...
nic nie poradze tu...
*Jednak moge zakochac się...
i co powie ten?
Ale moje zycie jest jak koszmar,
Jak waz wijący sie w zaroślach
czajacy sie żeby mnie ukąsic....
i zniszczyć moje marzenia
z ktorymi dążyłam do spełnienia...
*Lecz mój świat nie można porownac...
do nikogo innego,
Tego lepszego...
bo to czyste zło....
Zatem z łkaniem utulam sie do snu....
I co ja robie tu?
*Lecz wiem jedno o moim istnieniu,
drzemia we mnie marzenia,
Ani nie do spelnienia ani nie do śnienia...
Zatem nikt nie moze byc taki jak ja
*Wiec mala iskra ta...
Moje zycie podzieli,
Na cmentarz pogrzebanych
Nadzieji...
Z łkaniem utulam sie do snu...
Ja juz nic nie zrobie tu...
*Żegnam moje talenty, mysli i cierpienia...
juz nic nie bedzie przeszkodą do ich
spełnienia...
Myślimy że ten wiersz się wam spodobał...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.