Ja
Poprzez mroczne zwątpienia
Walcząc z rozsądnym zamiarem
Przybyłam
W objęcia utraconych kiedyś słów...
Odnalazłam
Swoje zagubione nieumyślnie
pragnienia...
Zwyciężyłam
Dając siebie
Zabierając odrobinę sensu...
Dzieląc pomiędzy innych...
Bym granic nie miała już...
Komentarze (1)
Przeciętny wiersz, zbyt dosłowny, razi szyk przestawny
na końcu, przez co źle się czyta. Duży plus za brak
rymów częstochowskich.