Ja...?
Patrzyłeś kiedyś w gwiazdy?
Wiem, głupie pytanie...
Ale czy patrzyłeś w niebo bezmyślnie gapiąc
się na ich świecące punkciki?
Bo ja zawsze coś dostrzegam...
Coś co jest częścią mnie...
Bo kiedy na nie patrzę, czuję się pusta w
środku...
kiedy ginie główny bohater odczuwam ten sam
smutek...
Tylko o wiele słabszy...
Jakbym straciła coś bardzo ważnego...
Cząstkę siebie, która unosi się między
skłębionymi mgławicami gwiazd...
Cząstkę, która tam zostanie na zawsze
I będzie na mnie spoglądać promieniem
księżycowego oka...
Wołać szeptem wiatru...
Słuchać szumem morza...
Zostanie i będzie czekać...
Aż do niej dołączę...
Dla Grusi, żeby nie była więcej smutna:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.