Ja
skrzywiona twarz
ujrzana w lustrze
skrzywione spojrzenie
i śmiech
skrzywione ciało
a na plecach garb
skrzywiona dusza
i strach
skrzywione dłonie
i palce skrzywione
to ja
skrzywiona twarz
ujrzana w lustrze
skrzywione spojrzenie
i śmiech
skrzywione ciało
a na plecach garb
skrzywiona dusza
i strach
skrzywione dłonie
i palce skrzywione
to ja
Komentarze (4)
A mnie zaciekawił, widziałam...nie człowieka
skrzywionego, ale owe lustro i spojrzenie.Czasem
dobrze poznać smak "skrzywienia" by docenić chwile gdy
jest się "prostym".
Mi się wiersz podoba, lecz na prawdę myślę jak ammak
źle być nie może, wyprostować się to się w końcu
wyprostujesz, mam nadzieje że jak najszybciej.
Pozdrawiam :).
Może tylko autor patrzy w krzywe zwierciadło? Może
ma krzywą minę z braku humoru, ale nie martw się
Patyczku, tu się wyprostujesz, nawet tego nie
poczujesz.
Mocno przesadzone z tym 'skrzywieniem", wiersz jednak
nieciekawy, tytuł nie przyciąga, nie intryguje
czytelnika. Entery wiersza nie czynią.