Ja Adam
Twój jeden gryz skazał mnie
Na wieczne potępienie
Życie w żarze słońca
Chłodzie zimy
Twój jeden grzech sprawił
Że poczułem to co ludzkie
Ból i zmęczenie
Twoje jedno spojrzenie sprawiło
Że znalazłem w sobie miłość,
Która potrafi wszystko wybaczyć.
Wybaczyłem!
Dodano: 2007-06-15 22:07:20
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
a moim zdaniem wina lezy po srodku... ale mezczyzni:)
ladny wiersz, ciekawy temat i pomysl i niecodzienne
spojrzenie na aspekt religijny. fajnie, ciekawie.