Ja czekam...
na twój głos w słuchawce,
by o poranku przywitac się mile
czekam, że przyjdziesz, gdy siedzę przy
stoliku, w naszej małej knajpce
na uśmiech - bo wiem, że taki
masz tylko dla mnie
na dłoń, która czułym dotykiem
sprawi, że życie znów będzie utkane
z kolorowych nitek
na spojrzenie, by ujrzeć jak w zaczarowanym
zwierciadle, że jestem piękna
...czułością oczu to sprawisz
czekam z nadzieją, że ogrzejesz
moje serce w swoim
i wtedy nie będę czekać już na nic
Komentarze (7)
gdy czekasz, zawsze się doczekasz :), lekki ciepły
wiersz, +
Masz duża wrażliwość i pięknie ujmujesz w
słowach,,pozdrawiam+
smutna taka miłość bez nadziei...
bo wiem, że nie możesz być ze mną.................to
zmykaj póki czas po co serce kaleczyć ....:)))))
Tęsknimy za tym co było,a może lepsze przed
nami.Pozdrawiam.
Wspomnienia, wspomnieniami, a żyć trzeba dalej!
Pozdrawiam!
wszystko to miejsca wspomnień i tęsknoty oczekiwania
...pozdrawiam ciepło