Ja, Faust.
Mam wiedze zdobytą przez długie lata,
Różne książki ciekawe przeczytałem.
Natury poznałem cud, piękną tego świata,
Lecz celu mego życia nie rozpoznałem.
Szukałem drogi sensu swego bycia,
Wśród mocy tajemnych poszukiwałem.
Chciałem drugiego posmakować życia,
Chóć duszy problemu nie rozwiązałem.
Na co mi było mieć wiedzy tajemnej,
Gdy wciąż nie mam tego, co poszukuje.
Choć szatan używa mocy piekielnej,
Dla mego szczęścia innym rozkazuje.
,,Trwaj chwilo, Jesteś piękna"
Piękna ta chwila to był taniec cudny,
Z odnalezioną częścią mej duszy.
Lecz naprawdę był to obłęd złudny,
Choć wiem już, że mnie nigdy tak nie
wzruszy.
Komentarze (3)
Piękny wiersz, którego przesłanie jest jasne.Uczucie
choćby nie wiam jak było ulotne, może nawet tylko było
żartem szatana, warte jest wszystkiego , jest
bezcenne!
Mam wrazenie ze jest to tlumaczenie ale nie z
oryginalu Goethego ale prologu z libretta Gounoda.
Przemawia za tym wstawka choru -"Trwaj chwilo piekna"
- wprowadzajaca do prologu motyw Malgorzaty.
Jako takie jest tlumaczenie dosc wierne i w miare
doslowne.
Usiluje przyppomniec sobie melodie [ zepsuty adapter
;(]. Libretto tlumaczy sie z zachowaniem melodii.
Ujemna strona tego tlumaczenia jest natretne
stosowanie rymow czasownikowych w tej samej osobie, co
cechuje na ogol poczatkujacych poetow.
Coz, wziales sie za trudne wyzwanie. Trzeba
powiedziec, ze pomimo tych rymow poczatkujacego tworcy
np tajemnej-piekielnej, poszukuje-rozkazuje,
przeczytalem, rozpoznalem, uszy raduja rymy ostatniej
zwrotki i sympatyczna osobista pointa
ale idiotyczny wiesz>>>:_