Ja ich nie czuję
Skąd są ci ludzie,
Ja ich nie czuję.
Toną w tym brudzie,
A to ich psuje.
Tworzą maniery,
Czynią nastroje.
Nikt nie jest szczery,
Choć robi swoje.
Kiedyś przykładnie,
Dzielono ludzi.
Człowiek nie musiał,
Obaw swych budzić.
Wiedział, że robi,
Co się należy.
I on w tę pracę,
Zwyczajnie wierzył.
Dzisiaj mu każą,
I też to czuje.
Ale inaczej,
Jakoś pracuje.
Nikt go nie poprze,
Nie powie ładnie.
Żadna pochwała,
Mu nie przypadnie.
Tylko, dlaczego,
Czemu tak mało.
Będzie jedyną,
Pracy pochwałą.
Dlaczego kończysz,
Czas jeszcze został.
Pytanie proste,
Dźwięczy jak chłosta.
Skąd są ci ludzie,
Ja ich nie czuję.
Ja ich zwyczajnie,
Nie potrzebuję…
Komentarze (2)
No tak, a ja mam super pracę, jestem właścicielem
swojej firmy Andromeda Life, współpracuję m.in. z
Metlife, POLMED, Fenix itd.
masz rację- zmieniło sie podejście do pracy, dziś
każdy patrzy by sie nie napracować, a dużo zarobić.
(choć nadal są wyjątki)