Ja już więcej nic nie powiem
Zima nagle rozpostarła biały welon
niczym piękna panna młoda - a ja
drzemię,
jak przebiśnieg zawstydzony swoją bielą,
który spuścił głowę, wzrok wbijając w
ziemię.
Pan tak długo nic nie pisał o miłości,
zmięte listy piętrzą się w czeluściach
kosza,
może pańskie, pełne ciepła i tkliwości,
giną w rękach zazdrosnego listonosza?
Tyle czasu nikt nie patrzył w moje oczy
i nie ściskał moich dłoni tak...
żarliwie,
mrok wieczorny w pokoiku myśli stłoczył,
jakby było panów wielu - aż się dziwię.
Proszę pana, ja już więcej nic nie
powiem,
bo pokrewne dusze za nic mają słowa,
w panu drzemie delikatny, miły człowiek,
ciągle wierzę, że pan umie się zachować.
Komentarze (36)
świetny 'więcej nic nie powiem' :)+
Bardzo melodyjnie napisany, sam się czyta :)
Podoba się bardzo!
Dobrego wieczoru:)
Bardzo lubie Pana wiersze pisane właśnie do Tej pani
Wiec proszę pisać - listonosz u drzwi czeka
Serdecznie pozdrawiam :)
Świetny tekst Irku.Spojrzałem co napisałeś o sobie i o
zgrozo, zaraz będzie 10 lat, jak tu jesteś. Kłaniam
się mistrzowi. Pozdrawiam
Milczenie -złotem .../
+/
Pozdrawiam
Dlaczego nic nie powiesz, a właśnie trzeba powiedzieć
, a nie tylko zostawić bez słowa
"... aż się dziwi zmartwiony listonosz: "Ja bym tam
napisał do pani"
Już myślałam, że zapomniałeś o tej Pani:)))) Super,
czekam na cd:)))
Lubię te Twoje klimaty:).
Pozdrawiam:)
świetnie napisane:)
Wiersz jak zwykle świetny...
Ujmujący, płynący wiersz. Pozdrawiam.
Dla mnie bardzo romantyczny wiersz i dziękuję Tobie
żeś mnie zaprosił, do przeczytania takiej wykwintnej
poezji:)
Czasami człowiek potrzebuje oderwać się od życia i
utonąć w takich a nie innych wersach…
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem, dziękuję
za wizytę:)
Po co mowy, przemówienia czy peany?
Czyn się liczy dobrodzieju - zatem zmiany!!!!