JA KUCHARZ
Dla mojej Muzy Remigiusza
Ja kucharz
wjeżdżam taranem
w kobiecy świat
rzucam na blat
pełnymi ustami
wyciskam soki
twoich warg
aż...
łkasz
przymykasz oczy
drgasz
ocieram twarz
o twoje piersi
jeszcze raz
i jeszcze raz
zamawiasz
cafe latte
spijasz
z serca DNA
autor
Krystyna Maria Grynia
Dodano: 2008-01-12 12:09:07
Ten wiersz przeczytano 835 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Co jeden to lepszy-ten również super zmysłowy.
idealne zakończenie, fajna forma ;)
Trochę inaczej niż zwykle u ciebie ;) interesujący i
urokliwy wiersz :) plusik ode mnie
Interesujący pomysł na wiersz erotyczny,odwazny i
bezpośredni.
W miłości nie potrzeba słów, czasem wystarczy
spojrzenie, uśmiech ,czy dotyk.
lekko zapachniało wiatrem erotyki...dobry wiersz
...zadbałas by tresc była krótkim a zarazem zwiezłym
odbiorem ...cos jak szybki bieg.......tylko nie mylić
z maratonem :O)..pozdrawiam
ciekawa forma wiersza , treść drapieżna i urokliwie
erotyczna:)