ja i miś
Zgarbił mnie czas
niewyspana siedzę
obok cień na ścianie
równie milczący
równie niewyraźny
unoszony oddechem
niczym więcej
Nie porozmawiam
komunikat przerwany
opadam na posłanie
jak serce
równie twarde
równie zimne
odbijające się echem
niczym więcej
Biorę pluszowego misia
do zmęczonej pracą ręki
jest taki jak nigdy nikt
delikatny, miły
miękki
tulę go do siebie
bośmy sobie pozostawieni
autor
Selah
Dodano: 2006-06-08 16:52:09
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.